top of page

/ KULTURA   muzyka 

lipiec 2023 / 7 (11)

Legendarny musical "Upiór w operze"
schodzi z afisza.
Był grany na Broadwayu od 35 lat

DAWID DRÓŻDŻ 

Słynny żyrandol został rozbity na scenie Majestic Theatre 13 981 razy. I na tym koniec. W niedzielę "Upiór w operze" został wystawiony po raz ostatni.

W niedzielę, 18 czerwca 2023 roku, na Broadwayu odbył się ostatni spektakl "Upiora w operze". Na widowni zasiedli aktorzy, którzy występowali w musicalu na przestrzeni ostatnich 35 lat, a także artyści teatralni (między innymi Lin-Manuel Miranda i Glenn Close) oraz fani, którzy wygrali bilety na specjalnej loterii. Niektórzy mieli na sobie elementy stroju postaci z musicalu.

Spektakl był wielokrotnie przerywany brawami; oklaskiwano nie tylko głównych aktorów, ale także ikoniczne rekwizyty, na przykład pozytywkę z małpką czy gondolę płynącą przez ozdobione świecznikami jezioro. Po tym, jak opadła kurtyna, na scenę wyszli pracownicy, którzy każdego dnia pracowali nad widowiskiem.​

"To naprawdę niesamowite, co się stało" - powiedział ze sceny kompozytor Andrew Lloyd Webber, który zadedykował spektakl zmarłemu przed trzema tygodniami synowi Nicholasowi.

"Upiór w operze" to historia oszpeconego geniusza nawiedzającego Operę Paryską, który tęskni za młodą sopranistką Christine zakochaną w przystojnym hrabim.

Andrew Lloyd Webber pracował nad adaptacją powieści Gastona Leroux z tekściarzami Richardem Stilgoe i Charlesem Hartem. Po musicalach „Koty" i „Evita" chciał pójść w innym kierunku. Reżyserem spektaklu była legendarna postać Broadwayu - Hal Prince, reżyser "Cabaretu" czy "Sweeney Todda", który zmarł w 2019 roku.

Najdłużej wystawiany musical na Broadwayu

Amerykańskie radio publiczne (NPR) wyliczyło, że od premiery na Broadwayu w styczniu 1988 roku odbyło się 13 981 spektakli dla ponad 20 milionów widzów. "Upiór w operze" zarobił ponad 1,3 miliarda dolarów. Przy produkcji zatrudnionych było łącznie około 6,5 tysiąca osób, w tym ponad 400 aktorów. W każdym spektaklu obsada, orkiestra i inni pracownicy liczyli 125 osób. Spektakl stał się międzynarodowym fenomenem, był wyświetlany w 17 językach w 45 krajach. 

We wrześniu ubiegłego roku Webber ogłosił, że "Upiór w operze" po 35 latach zejdzie z afisza. Powodem były malejące zyski spowodowane pandemią koronawirusa i inflacją. Po ogłoszeniu tej wieści sprzedaż gwałtownie wzrosła - miłośnicy musicalu chcieli zobaczyć "Upiora..." po raz ostatni. Przedstawienie ponownie stało się najbardziej dochodowym hitem na Broadwayu, zarabiając ponad 3 miliony dolarów tygodniowo.

Czy "Upiór..." wróci jeszcze do Nowego Jorku? "Oczywiście, przyjdzie taki moment - powiedział wieloletni współpracownik Webbera i producent spektaklu Cameron Mackintosh. - Teraz jednak nadszedł czas, aby przedstawienie odpoczęło".

bottom of page