top of page

/ KULTURA   wydarzenia

  styczeń 2023 / 1 (5)

Polscy patroni

roku 2023

Pomnik_Bohaterów_Getta_Warszawa_05.jpg
Kopernik.png
Jan Matejko.jpg
Wisława Szymborska.jpg
Aleksander Fredro.jpg

W listopadzie 2022 roku Senat Rzeczypospolitej na mocy głosowań podjął decyzję o ustanowieniu 2023 roku rokiem: Pamięci Bohaterek i Bohaterów Getta Warszawskiego oraz Włodzimierza Przerwy-Tetmajera. Patronami roku 2023 zostali ponadto wybrani: Mikołaj Kopernik, Jan Matejko. Aleksander hrabia Fredro i Wisława Szymborska. Wybór ten nie był przypadkowy.

 

Rok Pamięci Bohaterek i Bohaterów Getta Warszawskiego

19 kwietnia 1943 roku – 80 lat później

W uchwale o ustanowieniu roku 2023 Rokiem Pamięci Bohaterek

i Bohaterów Getta Warszawskiego Senat RP,

w 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim, oddał „hołd poległym oraz tym, którzy przeżyli i do końca swoich dni podnosili głos protestu przeciwko zbrodniczym planom zagłady narodu żydowskiego”. Senatorowie przypomnieli, że w utworzonym w 1940 rroku getcie warszawskim Niemcy zamknęli ponad 400 tysięcy Żydów, a 22 lipca 1942 roku rozpoczęli ich deportację do niemieckiego obozu zagłady

w Treblince (powiat - Ostrów Mazowiecka, województwo mazowieckie), gdzie zmarło niemal 300 tysięcy warszawskich Żydów. 19 kwietnia 1943 roku warszawscy Żydzi podjęli walkę zbrojną z Niemcami. Jak podkreślono w uchwale, wybrali śmierć z bronią w ręku. Powstanie kwietniowe było największym zbrojnym zrywem Żydów podczas II wojny światowej, a zarazem pierwszym powstaniem miejskim w okupowanej Europie, bezprecedensową odpowiedzią na bestialstwo niemieckich nazistów, którzy postawili sobie za cel wymordowanie całego narodu. Bohaterstwo tych, którzy stanęli naprzeciwko machiny zbrodni, było wyjątkowe. Kilkuset bojowców z Żydowskiej Organizacji Bojowej zrobiło wszystko, by usłyszał ich świat. „Głosy Mordechaja Anielewicza, Miry Fuchrer, Tosi Altman, Arie Wilnera, Marka Edelmana, Miry Hajsndorf, Cypory Gunsztat, Cywii Lubetkin, Symchy Rotema, Pawła Frenkla i wielu innych wciąż wybrzmiewają” – czytamy w uchwale. „Jako obywatelki

i obywatele Polski – kraju doszczętnie zniszczonego podczas II wojny światowej i noszącego po dziś dotkliwe ślady okupacji niemieckiej

w wymiarze społecznym, kulturalnym czy infrastrukturalnym – mamy obowiązek stania na straży pamięci ofiar i podejmowania wszelkich działań uniemożliwiających powtórzenie się tej historii” – napisali senatorowie. Jak zaznaczyli, „wierzymy, że ustanowienie roku 2023 Rokiem Pamięci Bohaterek i Bohaterów Getta Warszawskiego pozwoli nie tylko przywołać Ich świadectwa, ale stanie się także okazją do refleksji nad powszechnymi w dyskursie wartościami takimi jak: bezpieczeństwo, dom, wolność, które uznajemy za oczywiste, ale ich prawdziwą wagę i znaczenie odkrywamy dopiero w chwili, gdy stają się zagrożone”.

 

Włodzimierz Przerwa-Tetmajer

26 grudnia 1923 roku – 100 lat później

W tym roku obchodzić będziemy setną rocznicę śmierci Włodzimierza Przerwy-Tetmajera (1861–1923) – przyrodniego brata poety Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Studiował

w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie w latach 1875–86, następnie

w Wiedniu, Monachium, Paryżu i ponownie w Krakowie. W 1890 roku

ożenił się z Anną Mikołajczykówną i zamieszkał w Bronowicach pod Krakowem. W ich wiejskiej chacie odbyło się słynne wesele Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną, opisane przez Stanisława Wyspiańskiego. Włodzimierz Tetmajer znany jest głównie jako malarz motywów chłopskich i scen wiejskich w stylu młodopolskim. W jego dorobku są też prace o tematyce patriotyczno-wyzwoleńczej. Współpracował również z Janem Styką i Wojciechem Kossakiem przy tworzeniu „Panoramy Racławickiej”. Jego prace były prezentowane na wystawach światowych w Chicago, San Francisco i Paryżu. Jest też autorem witraży, polichromii, ilustracji, scenografii, a także wielu opowiadań, wierszy i dramatu „Piast”. Należał do Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka”, grupy artystycznej Zero, Towarzystwa Polska Sztuka Stosowana, wiedeńskiego stowarzyszenia artystów „Secesja”. Angażował się też w działalność społeczno-polityczną. Należał do tajnej Ligii Narodowej, a od 1907 r. do Polskiego Stronnictwa Ludowego.

W latach 1911–18 był posłem do parlamentu austriackiego. Działał też na rzecz ruchu strzeleckiego w Galicji i Legionów Polskich. W 1918 roku wystosował w parlamencie w Wiedniu rezolucję domagającą się utworzenia niepodległego państwa polskiego z dostępem do morza.

W czasie wojny polsko-bolszewickiej działał w Komitecie Obrony Państwa w Małopolsce Zachodniej. W roku 1921 założył w Wąbrzeźnie Polski Instytut Narodowy, mający bronić spraw polskich na Pomorzu. Odznaczony został Krzyżem Odrodzenia Polski, pośmiertnie Krzyżem Niepodległości i Gwiazdą Górnośląską za udział w powstaniach.

W uchwale o ustanowieniu roku 2023 Rokiem Włodzimierza Przerwy-Tetmajera senatorowie przypominają, że w 2023 roku przypada 100. rocznica śmierci znakomitego krakowskiego artysty – malarza, grafika, poety, prozaika, dramaturga, scenografa, publicysty, działacza politycznego aktywnie zaangażowanego w walkę o niepodległość Polski, człowieka o ogromnej odwadze i sile charakteru, wspaniałego męża, ojca i przyjaciela. W jego dziełach malarskich odzwierciedla się znamienna dla okresu Młodej Polski fascynacja rodzimym folklorem. Artysta trwale wpisał się również w dzieje polskiego życia politycznego jako pełen pasji polityk i patriota.

Patronami roku 2023 zostali wybrani również: Mikołaj Kopernik, Jan Matejko i Wisława Szymborska. 

Mikołaj Kopernik

19 lutego 1473 roku – 550 lat później

W 2023 roku obchodzić będziemy 550. rocznicę urodzin

i 480. rocznicę śmierci wybitnego Polaka –Mikołaja Kopernika (1473–1543). Senat RP, ustanawiając rok 2023 Rokiem Mikołaja Kopernika, pragnie w ten sposób upamiętnić „znamienitego uczonego, który zmienił postrzeganie świata”. W uchwale senatorowie podkreślają, że Kopernik był prawdziwym człowiekiem renesansu – był prawnikiem, urzędnikiem, dyplomatą, lekarzem, duchownym, doktorem prawa kanonicznego, zajmował się również astronomią i astrologią, matematyką, ekonomią, strategią wojskową, kartografią i filologią. Bywa też nazywany fizykiem i filozofem. W nauce światowej uważany jest za twórcę metody naukowej w dociekaniu prawdy. Senatorowie przypomnieli w swej uchwale, że najsłynniejsze dzieło Mikołaja Kopernika „De revolutionibus orbium coelestium” wywołało jedną z najważniejszych rewolucji naukowych od czasów starożytnych, nazywaną przewrotem kopernikańskim. Z tego powodu heliocentryzm bywa nazywany kopernikanizmem,

a kosmologiczno-filozoficzny postulat odrzucenia wszelkiego geocentryzmu i antropocentryzmu – zasadą kopernikańską.

„Senat Rzeczypospolitej Polskiej podejmując uchwałę

w 550. rocznicę urodzin tego Wielkiego Polaka, chce po raz kolejny przypomnieć jego postać i zasługi, na stałe obecne w naszej społecznej świadomości. To przypomnienie ma na celu uświadomienie światowych zasług Polski i Polaków dla nauki oraz wzmocnienie współczesnych dążeń świata nauki i edukacji do podmiotowej obecności nauki

w polskim życiu społecznym, gospodarczym i politycznym” – czytamy

w uchwale. Ma też zachęcić młodych do inspirowania się tą niezwykle nowoczesną, jak na owe czasy, i niezwykle interdyscyplinarną postacią. 

Jan Matejko

1 listopada 1893 roku – 130 lat później

Kolejnym patronem tego roku jest Jan Matejko (1838–1893) w 130. rocznicę jego śmierci. Ten wybitny malarz polski ukończył w 1858 roku Szkołę Sztuk Pięknych w Krakowie, następnie kształcił się w Monachium i Wiedniu. Już młodzieńcze dzieła artysty zyskały międzynarodowe uznanie, okrzyknięto go jednym z najwybitniejszych twórców malarstwa historycznego w Europie. Namalował ponad 300 obrazów (między innymi: „Unia lubelska”, „Stefan Batory pod Pskowem”, „Bitwa pod Grunwaldem”, „Hołd pruski”, „Jan Sobieski pod Wiedniem”, „Wernyhora”, „Kościuszko pod Racławicami”, „Konstytucja 3 Maja 1791 roku”). Tworzył też portrety. Jednym z ostatnich jego dzieł był „Poczet królów i książąt polskich”. Swoje obrazy Jan Matejko wielokrotnie prezentował na wystawach w najważniejszych europejskich ośrodkach kultury. Zdobył liczne prestiżowe nagrody i odznaczenia, został honorowym członkiem wielu akademii artystycznych. Angażował się ponadto w prace związane z konserwacją krakowskich zabytków. Jest autorem polichromii kościoła Mariackiego w Krakowie. W 1872 roku został członkiem nadzwyczajnym Akademii Umiejętności w Krakowie, uczestniczył

w pracach jej komisji nad stworzeniem ustawy o konserwacji zabytków. W roku 1873 mianowano go dyrektorem krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Funkcję tę pełnił do końca życia. Uczniami Jana Matejki byli wybitni twórcy Młodej Polski: między innymi Stanisław Wyspiański, Jacek Malczewski i Józef Mehoffer.

W uchwale ustanawiającej Jana Matejkę patronem roku 2023 senatorowie zwrócili uwagę, że ten wybitny twórca konsekwentnie realizował misję artysty i prezentował postawę obywatelskiej służby narodowi. „Jego celem było ukazanie w dziełach sztuki przyczyn upadku

I Rzeczypospolitej oraz przypomnienie jej chlubnej przeszłości i dawnej potęgi. W ten sposób przekonywał Polaków żyjących pod zaborami

o wartości ich kulturowego dziedzictwa i podtrzymywał dążenia do odzyskania niepodległości”.

Wisława Szymborska

2 listopada 1923 roku – 100 lat później

W 2023 roku obchodzić będziemy także setną rocznicę urodzin trzeciej patronki nadchodzącego roku – Wisławy Szymborskiej (1923–2012). Poetka studiowała polonistykę i socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Była redaktorem działu poezji w tygodniku „Życie Literackie” (1953–66) i miesięczniku literackim „Pismo” (1981–83). Pierwsze wiersze opublikowała w 1945 roku w prasie literackiej. Wydała 12 zbiorów poetyckich. Wśród nich także: „Dlatego żyjemy”, „Pytania zadawane sobie”, „Wołanie do Yeti”, „Sól”, „Sto pociech”, „Wszelki wypadek”, „Wielka liczba”, „Ludzie na moście”, „Koniec i początek”, „Chwila”, a także cztery zbiory felietonów o literaturze „Lektury nadobowiązkowe”, wybór „porad literackich” z okresu pracy w „Życiu Literackim” oraz zbiór zabaw literackich z różnych lat „Rymowanki dla dużych dzieci”. Otrzymała Nagrodę Nobla w 1996 roku i nagrody: im. J.W. Goethego, im. J.G. Herdera czy polskiego Pen Clubu.

Senat ustanawia Rok Wisławy Szymborskiej, mając nadzieję, że będzie to nie tylko doskonałą okazją do pełniejszego zaprezentowania postaci poetki, jej twórczości, ale także do debaty na temat miejsca poetyckiego słowa we współczesnym świecie. W uchwale senatorowie podkreślili, że o doniosłości literackiego dorobku poetki świadczą nie tylko nagrody, ale także fakt, że ma ona wciąż wierne grono czytelników w Polsce i za granicą. Inspiruje literaturoznawców, kulturoznawców, filozofów, krytyków sztuki, a także zwykłych czytelników, którzy znajdują w jej poezji odpowiedzi na najważniejsze pytania.

Aleksander hrabia Fredro 

20 czerwca 1793 roku - 230 lat później

Komediopisarz, bajkopisarz, pamiętnikarz, poeta – urodził się 20 czerwca 1793 u stóp Karpat, w Surochowie niedaleko Przemyśla,

w zamożnej rodzinie szlacheckiej. Zmarł 15 lipca 1876 we Lwowie.

Żył jak na owe czasy długo, bo 82 lata, a jak na polskiego pisarza w wieku XIX - zamożnie i wygodnie. Młodość miał bujną. Nauki pobierał domowe, ale niezbyt głębokie i niezbyt długo, bo jako 16-letni chłopak wstąpił do armii napoleońskiej Księstwa Warszawskiego i wędrował z nią przez 6 lat - aż do upadku Cesarstwa. Podczas odwrotu spod Moskwy chorował na tyfus, uciekł z niewoli rosyjskiej. Pełnił funkcję oficera ordynansowego sztabu generalnego. Za zasługi wojenne został odznaczony złotym krzyżem Virtuti Militari i Krzyżem Legii Honorowej. Armię opuścił w 1815

i osiadł w Bieńkowej Wiszni, majątku ojca niedaleko Lwowa.

Źródło: materiały informacyjne Senatu RP

Odeszli od nas

Odeszli od nas w 2022 roku...

W 2022 roku pożegnaliśmy znane osobistości ze świata teatru, filmu, muzyki czy polityki. Odeszło wiele gwiazd, które znacząco przyczyniły się do tworzenia polskiej kultury czy światowej historii.

Rok 2022 to kolejny rok, w którym pożegnaliśmy wiele znanych osobistości. Odeszli słynni ze świata teatru, kina, muzyki, polityki, telewizji czy religii. W ciągu minionych dwunastu miesięcy zmarły gwiazdy takie jak Emilian Kamiński, Jerzy Połomski, Witold Paszt, Elżbieta II, Benedykt XVI, Michaił Gorbaczow czy Jean-Luc Godard.

Wspominamy tych, których nie ma już z nami. Na początku roku Polską wstrząsnęła wieść o śmierci dwóch słynnych aktorek. 19 stycznia odeszła Antonina Girycz-Dzienisiewicz przeżywszy 82 lata, a kilka dni później 23 stycznia, zmarła Barbara Krafftówna mając 93 lata. Bohaterka filmu "Jak być kochaną" odeszła w Skolimowie. Zapisała się na kartach polskiej kinematografii jako gwiazda "Czterech pancernych i psa", "Popiołu i diamentu" czy "Granicy".

Franciszek Pieczka, ....webp
Marcin J_edited.jpg

Franciszek Pieczka, Barbara Krafftówna, Jerzy Połomski, Andrzej Szopa, Marcin Januszkiewicz...

Świat teatru i kina stracił również wybitnych aktorów, którzy przez lata występowali na scenie, dzieląc się ze światem swoim talentem. Zmarł Emilian Kamiński (26 grudnia 2022, miał 70 lat), a także Franciszek Pieczka. Odtwórca roli Gustlika w "Czterech pancernych

i psie" zmarł 23 września w wieku 94 lat. Współpracował z Krzysztofem Kieślowskim, Andrzejem Wajdą, Wojciechem Jerzym Hasem czy Jerzym Kawalerowiczem. Pożegnaliśmy też znanego nam (w Chicago) Andrzeja Szopę, aktora. Nieudana operacja kręgosłupa i udar mózgu usadowiły go na długie lata na wózku inwalidzkim. Ostatnio mieszkał w Skolimowie. W pierwszych dniach stycznia 2023 roku odszedł również nasz kolega, pianista jazzowy, twórca sextetu "Januszkiewicz and Chicago Coalition" - Ludomir Marcin Januszkiewicz, złożony długą chorobą.

15 maja 2022 roku w wieku 80 lat odszedł kolejny wybitny aktor teatralny i filmowy, Jerzy Trela. W ostatnich latach zapisał się na kartach polskiej kinematografii występem

w serialu "Wielka woda" czy "Żywioły Saszy - Ogień". Grał także między innymi

w "Znachorze", "Ćmie" czy "Panu Tadeuszu".

W 2023 roku zabrakło też aktora Jana Nowickiego, który zmarł 7 grudnia w wieku 83 lat. Zagrał około 200 ról w teatrze telewizji oraz filmowych. Wystąpił m.in. w "Niepochowanym", "Wielkim Szu", "Magnacie", "Sanatorium pod Klepsydrą".

Świat muzyki również pożegnał niezapomnianych artystów. 4 stycznia w wieku 62 lat odszedł Andrzej Nowak, założyciel zespołu TSA, 10 lutego Roman Kostrzewski, wieloletni wokalista grupy Kat w wieku 61 lat, 12 kwietnia Jacek "Budyń" Szymkiewicz w wieku 48 lat, a 4 września Edward Hulewicz, przeżywszy 84 lata. Polską wstrząsnęła również śmierć Witolda Paszta, założyciela i wokalisty grupy VOX, który po długiej chorobie

i komplikacjach wywołanych koronawirusem, zmarł 18 lutego w Zamościu mając 68 lat.

13 grudnia tragicznie zginęła Monika Dejk-Ćwikła. 33-letnia członkini zespołu OBRASQi ratowała ukochanego psa, pod którym załamał się lód. Miesiąc wcześniej Polskę obiegła wieść o śmierci Jerzego Połomskiego, który zmarł 14 listopada w wieku 85 lat. Jego utwory takie jak "Cała sala śpiewa z nami", "Bo z dziewczynami", "Nie zapomnisz nigdy" czy "Daj" do dziś nuci cały kraj.

W 2022 roku cały świat żegnał również takie osobistości jak Ivana Trump, Michaił Gorbaczow, Benedykt XVI, Królowa Elżbieta II, która zmarła 8 września w wieku 96 lat. Zmarł też komik Louie Anderson, muzyk Andy Fletcher z Depeche Mode, Vangelis, odtwórca roli Hagrida w "Harrym Potterze" Robbie Coltrane czy wybitny reżyser Jean-Luc Godard.

/ KULTURA   wydarzenia

  styczeń 2023 / 1 (5)

Odeszła Gina

Odeszła Gina Lollobrigida.

Najpiękniejsza kobieta świata, bogini ekranu

Egzotyczna, ciemnowłosa piękność była pierwszą międzynarodową seksbombą powojennego kina. Zmarła w wieku 95 lat.

Uwagę przykuwała jej niecodzienna, rozpalająca zmysły uroda. Zobaczywszy ją w roli adoptowanej córki króla w awanturniczym „Fanfan-Tulipanie”, Humphrey Bogart miał ponoć powiedzieć, że Marilyn Monroe wygląda przy niej jak Shirley Temple – czyli dziecko

w towarzystwie świadomej swoich wdzięków, doświadczonej seksualnie kobiety. „Uosabiała największe ubóstwo, ale i największe piękno tego kraju” – zachwycał się Lollobrigidą Vittorio De Sica, ojciec duchowy włoskiego neorealizmu. Świat o niej usłyszał właśnie dzięki tzw. różowej odmianie neorealizmu – realizowanym na przełomie lat 40. i 50. XX w. dramatom społecznym oraz komediom obyczajowym kręconym poza teatralnymi wnętrzami, na ulicach, placach i polach, podejmującym aktualne problemy społeczno-polityczne powojennych Włoch (m.in. „Chleb, miłość i zazdrość”, „Zbrodnia Giovanniego Episcopa”, „Rabunek na stadionie”).

Najpiękniejsza kobieta świata

Ekspresja, naturalny wdzięk, kuszące spojrzenie, ciemna karnacja i wyjątkowe umiejętności aktorskie błyskawicznie wywindowały ją na szczyt. Specjalizowała się w kreowaniu pełnych temperamentu kobiet umiejętnie manipulujących mężczyznami albo samodzielnie borykających się z przeciwnościami losu. W drugiej połowie lat 50. była najbardziej rozchwytywaną gwiazdą europejskiego kina.

Występowała w największych superprodukcjach, takich jak „Dzwonnik z Notre-Dame” czy „Piękność nocy”, pokonując swoją największą rywalkę, młodszą o kilka lat Sophię Loren. Wielki podziw budziła m.in. jako atrakcyjna, wysportowana akrobatka uwikłana w miłosny trójkąt w „Trapezie” Carola Reeda, gdzie zagrała u boku Burta Lancastera i Tony’ego Curtisa. Partnerując Humphrey'owi Bogartowi w dramacie Johna Hustona „Pobij diabła” z 1954 r., przypieczętowała światową sławę, a rok później nakręciła film, który stał się jej wizytówką – „Najpiękniejsza kobieta świata”.

Nie lubiła Hollywood

Zanim, partnerując w kolejnych spektakularnych widowiskach Rockowi Hudsonowi, Frankowi Sinatrze i Seanowi Connery’emu, rzuciła na kolana Amerykę, przez pewien czas odmawiała występów w Hollywood z powodu zatargu z Howardem Hughesem, hollywoodzkim magnatem, który miał zwyczaj otaczania się pięknymi kobietami i trzymania ich w pobliżu. Hughes wykupił tylko jeden bilet lotniczy z Rzymu do Los Angeles, co stanowiło złamanie obietnicy, że pozwoli towarzyszyć jej mężowi w przeprowadzce. Po zamieszkaniu w luksusowym hotelu opłacanym przez Hughesa po dwu i pół miesiąca bezczynnego biesiadowania wróciła do Włoch. Nigdy nie polubiła Hollywood i zawsze wolała pracować bliżej domu, współpracując z takimi reżyserami jak Mario Bolognini czy Luigi Comencini.

W 1968 r. nakręciła jeden z najbardziej przez nią cenionych filmów: „Buona Sera, pani Campbell”, farsę, w której grana przez nią Włoszka odpiera zaloty trzech amerykańskich żołnierzy. Każdy z nich czuje się ojcem jej nastoletniej córki. Komediowa fabuła stała się inspiracją dla słynnego broadwayowskiego musicalu „Mamma Mia!”. A Lollobrigidzie przyniosła pierwszą nominację do Złotego Globu. Drugą otrzymała za rolę Franceski Gioberti, przyrodniej siostry w „Falcon Crest”, serialu CBS pierwotnie napisanym dla Sophii Loren.

Miss Włoch, La Lollo

Urodziła się 4 lipca 1927 r. w górskiej wiosce Subiaco we Włoszech jako córka producenta mebli. Od wczesnych lat zajmowała się modelingiem, startując w konkursach piękności. W 1947 r. zajęła trzecie miejsce w plebiscycie Miss Włoch. Dwa lata później wyszła za mąż za Milko Skofica, słoweńskiego (wówczas jugosłowiańskiego) lekarza. Małżeństwo przetrwało nieco ponad dwie dekady, aż do rozwodu w 1971 r.

U szczytu sławy w latach 50. i 60. Lollobrigida, nazywana po prostu „La Lollo”, była rozpoznawalnym na całym świecie uosobieniem włoskiego kina. Z natury porywcza i impulsywna, ponownie trafiła na pierwsze strony gazet w 2006 r., kiedy w wieku 79 lat ogłosiła, że wyjdzie za młodszego o 34 lata Hiszpana. Szybko odwołała jednak ślub, obwiniając media o wywołanie nagonki przeciwko niej.

„Przez całe życie pragnęłam prawdziwej, autentycznej miłości, ale nigdy jej nie otrzymałam. Nikt nigdy naprawdę mnie nie kochał. Jestem nieszczęśliwą kobietą” – powiedziała w wywiadzie, skończywszy 80 lat.

Studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Rzymie malarstwo, rzeźbę oraz fotografię, ale początkowo zarabiała na życie pod pseudonimem Diana Loris jako modelka fotoromanzi, powieści fotograficznych chętnie czytanych we Włoszech. Jej burzliwe życie prywatne stale absorbowało paparazzi. Aby uwolnić się od uciążliwych plotek, osiadła z dala od medialnego zgiełku w przestronnej willi w toskańskim mieście Pietrasanta, mekce artystów, którą zdobiły jej własne rzeźby i obrazy, a także dzieła sztuki, które zbierała podczas swoich podróży po świecie.

Niezależna i zawsze samotna

Pod koniec lat 60., gdy zaczęła ograniczać występy w kinie, Lollobrigida wróciła do młodzieńczej pasji i zajęła się fotografią. Chętnie portretowała Paula Newmana, Salvadora Dalego, Audrey Hepburn, Ellę Fitzgerald czy Henry’ego Kissingera.

W 1973 r. ukazał się zbiór jej prac pt. „Italia Mia”. W tym samym czasie udało jej się przeprowadzić ekskluzywny wywiad z Fidelem Castro oraz wyprodukować, wyreżyserować i napisać scenariusz do krótkometrażowego filmu dokumentalnego „Ritratto di Fidel”. Kilkadziesiąt lat przed ponownym otwarciem Kuby dla Ameryki dała światu wgląd w osobowość samotnego dyktatora. Media potraktowały to jak dowód romansu z El Comandante.

Lollobrigida praktycznie porzuciła aktorstwo w 1997 r., ale nadal zajmowała się fotografią, malarstwem i rzeźbą. Opublikowała sześć książek. „Nigdy nie poszłam na żaden kompromis, pozostałam niezależna i zawsze samotna. Moją siłą jest mój wolny duch, a moja wielka wyobraźnia daje mi siłę i witalność” – powiedziała w jednym z wywiadów.

Próbowała także sił w polityce. Bezskutecznie ubiegała się o miejsce w Parlamencie Europejskim w 1999 r., była także oddaną filantropką i ambasadorką dobrej woli przy UNICEF i FAO. W 2013 r. sprzedała całą swoją kolekcję diamentów i biżuterii, przekazując 4,9 mln dol. na badania nad komórkami macierzystymi.     (Janusz Wróblewski; Polityka)

/ KULTURA   wydarzenia

  styczeń 2023 / 1 (5)

Jubileuszowa Gala

Jubileuszowa Gala Paszportów Polityki

Po raz trzydziesty rozdano jedne z najważniejszych i najbardziej prestiżowych nagród w świecie polskiej kultury – Paszporty Polityki za rok 2022 (Teatr Wielki, Warszawa, 17 stycznia 2023 roku). Ustanowiona została w 1993 roku przez tygodnik „Polityka”,

a przyznawana jest dorocznie twórcom w siedmiu kategoriach: film, teatr, literatura, muzyka poważna, muzyka popularna, sztuki wizualne i kultura cyfrowa. Przyznano też nagrody dla kreatorów kultury. To specjalne wyróżnienie dla instytucji lub osoby, które

w zdecydowany sposób przyczynią się do kreowania niezależnej i otwartej na świat polskiej kultury.

Wśród dotychczasowych dwudziestu sześciu laureatów tejże byli między innymi: Krystyna Janda, Jerzy Owsiak, Krystyna i Krzysztof Pendereccy, Tadeusz Różewicz czy Andrzej Wajda.

Zasady przyznawania wyróżnień jest bardzo prosta. Propozycje nominacji nadsyłają krytycy i recenzenci z różnych polskich mediów, zaś kapituła redakcji „Polityki” wybiera zwycięzcę spośród tych, którzy otrzymali najwięcej głosów.

Oto nominacje i tegoroczni laureaci Paszportów „Polityki”.

FILM - nominacje i laureat

Na wstępie Janusz Wróblewski (krytyk filmowy „Polityki”) stwierdził: „Nabierający rozpędu sukces filmu „IO” Jerzego Skolimowskiego rozpala nadzieję na kolejną nominację do Oscara. Skłamałbym jednak mówiąc, że był to udany sezon w stosunku do czasów przedpandemicznych. Na polskie filmy do kin poszło aż o 60 procent mniej widzów. Propagandowe kino narodowe, na które idą ogromne dotacje, mało kogo przekonuje. Niestety, spora część kina amatorskiego rozmija się z oczekiwaniami, za to kwitnie nadprodukcja kiczowatej rozrywki. (…) Nastał trudny czas dla branży, która jest w trakcie wypracowywania nie tylko nowego modelu dystrybucji, ale też uczenia się na nowo odczytywania nastrojów i oczekiwań społecznych, co z jakichś powodów lepiej wychodziło platformom streamingowym”.

Jan Holoubek – reżyser i operator. Współtwórca „Wielkiej wody”, jednego z najpopularniejszych i najbardziej udanych polskich seriali Netflixa. To opowieść o powodzi po transformacyjnej rzeczywistości, która rozgrywa się we Wrocławiu w 1997 roku. Dwa lata temu Holoubek otrzymał też nominację za debiut fabularny „25 lat niewinności” – sprawa Tomka Komendy. Wcześniej zyskał renomę jako autor zdjęć. O jego wszechstronności świadczą także dokumenty – „Słońce i cień” poświęcony przyjaźni jego ojca Gustawa Holoubka z Tadeuszem Konwickim oraz kryminalny serial „Rojst”.

Damian Kocur – reżyser, doktorant w Łódzkiej Szkole Filmowej. Autorski styl wypracował realizując kolejne, nagradzane krótkie metraże. Jego wrażliwe społecznie kino często rozgrywa się na prowincji, zaciera granice między fabułą a dokumentem. Przed kamerą stają nieprofesjonalni aktorzy. Fabularny debiut „Chleb i sól”, inspirowaną głośną tragedią w Ełku, gdzie w noc sylwestrową tunezyjski pracownik baru z kebabem śmiertelnie raził Polaka, który ukradł napoje z baru, przyniósł mu międzynarodowe uznanie. Zebrał wyróżnienia na światowych festiwalach, zlekceważyło go jednak jury w Gdyni.

Agnieszla Smoczyńska – reżyserka, scenarzystka filmowa i teatralna. Jej fabularny debiut „Córki dancingu”, feministyczny horror o dorastaniu i inicjacji, zdobył łącznie kilkanaście światowych nagród. Kolejny film „Fuga” przyniósł nominację do Paszportu „Polityki”. Trzecia fabuła – „The Silent Twins” – jest historią afrokaraibskich bliźniaczek z Walii, które przez lata odmawiają werbalnej komunikacji z kimkolwiek poza sobą i zamykają się w świecie własnej wyobraźni. Film potwierdza, że sama autorka jest artystką  o najbardziej niezwykłej wyobraźni we współczesnym polskim kinie.

jan holoubek.jpg
damian kocur.jpg
agnieszka-smoczynska_edited.jpg

Damian Kocur / fot.:  T. Zmijewski / PAP

Jan Holoubek / fot.: Albert Zawada

Agnieszka Smoczyńska / fot.: Rafał Placek

TEATR - nominacje i laureat

„W minionym roku polski teatr” – wspomniała Aneta Kyzioł przed prezentacją nominowanych – „wciąż leczył popandemiczne rany

i zmagał się z kolejnymi cenzorskimi, destabilizującymi działaniami pisowskich władz. Do wciąż ciągnących się prób odwołania dyrektora Teatru imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie, doszło do zawieszenia dyrektorki Teatru Dramatycznego w Warszawie, a nowym dyrektorem łódzkiego Teatru imienia Stefana Jaracza został mąż pisowskiej posłanki, mimo sprzeciwu zespołu. (…) Chciałoby się życzyć wszystkim twórcom teatralnym, by ich działania były wyłącznie natury artystycznej”.

michał buszewicz_edited.jpg

Michał Buszewicz / for.: Rafał Paradowski

Jakub Skrzywanek.jpg

Jerzy Skrzywanek / fot.: Natalia Lange

jakimiak.jpg

Michał Buszewicz – dramatopisarz, dramaturg i reżyser. Jego „Edukacja seksualna” z Teatru Współczesnego w Szczecinie, z misją, nie tylko zachwyca młodszych i starszych i wygrywa festiwale, ale przejmuje obowiązki porzucone przez ideologicznie sterowane polskie szkolnictwo. Wcześniej jego sztuki trafiały do finału Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej czy Bydgoskiej „Amory”. Jako dramaturg współpracował przy spektaklach reżyserowanych przez nagrodzonych paszportami „Polityki” – Eweliną Marciniak i Anną Smolak. Od kilku lat reżyseruje własne teksty.

 

Jakub Skrzywanek – reżyser i dyrektor artystyczny Teatru Współczesnego w Szczecinie. Ma na koncie jedne z najbardziej dyskutowanych przedstawień ubiegłego sezonu. Pierwsze to „Ṡmierć Jana Pawła II” z Teatru Polskiego w Poznaniu, dotyczące rekonstrukcji ostatnich godzin życia papieża, zestawionej ze wspomnieniami mieszkańców miasta. Drugi to „Spartakus. Miłość w czasie zarazy” z Teatru Współczesnego w Szczecinie. Podnosi problem wykluczenia osób LGBT i katastrofalnego stanu psychiatrii dziecięcej. Postawę prowokatora artystycznego autor łączy ze społecznym zaangażowaniem.

 

Agnieszka Jakimiak – reżyserka teatralna, dramatopisarka i eseistka. Gatunek, jaki uprawia

w teatrze można nazwać scenicznym esejem. Pierwsze spektakle tworzyła w duecie

z reżyserką Weroniką Szczawińską. Kolejne – z dramaturgiem i scenografem, Mateuszem Atmanem. Do najnowszych należą między innymi „Martwa natura” z Teatru Powszechnego

w Warszawie czy „Kongres futurologiczny” z Teatrów Współczesnych w Poznaniu i Szczecinie. Również koprodukcja z Teatrem imienia Aleksandra Fredry w Gnieźnie i Festiwalu Czterech Kultur w Łodzi – „Miła robótka”, o emancypacyjnym aspekcie polskiej pornografii z lat dziewięćdziesiątych.

Agnieszka Jakimiak / fot.: Leszek Zych

KULTURA CYFROWA-  laureaci

Laureatami zostali Anna i Jakub Górniccy (Outriders) za umiejętne połączenie tradycyjnego bardzo dobrego dziennikarstwa z najnowszymi rozwiązaniami technicznymi cyfrowych mediów, by

w oryginalny sposób opowiadać o dramatycznych wydarzeniach, jak wojna w Ukrainie. Za "Jeden dzień w..." kolektywu Outriders.

górniccy.jpg

Anna i Jakub Górniccy / fot.: Leszek Zych

słowak.jpg

SZTUKI WIZUALNE- laureatka

Uznanie „Polityki” trafiło do Agaty Słowak za odważne podejmowanie w malarstwie tematyki kobiecej, której nadaje osobisty i pełen emocjonalnego zaangażowania wyraz. Za opowiadanie

o teraźniejszości i o sobie za pomocą oryginalnie wykorzystanych wzorców dawnego malarstwa.

Agata Słowak / fot.: Zbigniew Witaszek

LITERATURA- nominacje i laureat

Urszula Honek – pochodzi z Racławic, koło Gorlic, a Beskid Niski opisuje w nominowanych "Białych nocach". Zaczyna się je czytać jako zbiór opowiadań, ale w pewnym momencie okazuje się, że te historie są ze sobą powiązane. Honek tworzy świat, w którym jawa miesza się ze snem i wyobraźnią, a opisuje go z wyczuciem zdania i rytmu. To jej debiut prozatorski. Wcześniej wydała trzy książki poetyckie. Była laureatką między innymi nagrody imienia Adama Włodka. Była też nominowana do nagrody literackiej "Gdynia", Za "Białe noce" otrzymała już nominację do  międzynarodowej nagrody Premio Grand Continent 2022.

 

Grzegorz Piątek  – z wykształcenia architekt, ale pisze, wykłada, oprowadza i opowiada. Był kuratorem wystaw, redaktorem, pisał felietony i artykuły o architekturze. "Sanator - kariera Stefana Starzyńskiego" i "Najlepsze miasto świata - Warszawa w odbudowie 1944-1949" zostały uhonorowane nagrodą literacką Miasta stołecznego Warszawy. "Najlepsze miasto świata" znalazło się w finale nagrody "Nike". Najnowsza to "Gdynia obiecana. Kolejnefo fascynującego bohatera odnalazł więc w "mitycznym mieście z morza i marzeń". 

 

Ishbel Szatrawska - dramatopisarka i teatrolożka. Zadebiutowała dramatem „Objects in Mirror Are Closer Than They Appear” w e-antologii „Nasz głos” wydanej przez Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie. Kolejne dramaty publikowała w „Dialogu”: „Polowanie”

i „Totentanz. Czarna noc, czarna śmierć”. W roku 2020 otrzymała Stypendium Twórcze Miasta Krakowa, w ramach którego powstał dramat „Kateriny brak”. Jest też laureatką konkursu stypendialnego DRAMATOPISANIE.

Nominację otrzymała również za dramat "Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento

w stanie kalifornia". Ze swobodą i odwagą gra tu konwencjami, zmienia tonacje, miesza współczesność i przeszłość, a wszystko po to, żeby przyszpilić pojedynczy żydowski los

i jednocześnie podważyć rozmaite stereotypy. Hersh Libkin z Łodzi, z getta i Auschwitz, trafia po wojnie do Hollywood. Ale zamiast do raju, trafia do fabryki koszmarów, bo akurat szaleje makkartyzm i polowanie na komunistów (czarna lista Hollywoodu).

Honek_edited.jpg

Urszula Honek / fot.: Grzegorz Bogdał

piątek.jpg

Grzegorz Piątek / fot.: Adam Stępień

szatrawska.jpg

Ishabel Szatrawska / fot.: Leszek Zych

szymon-chojnacki-large.webp

Szymon Chojnacki / fot.: operabase

Lilianna Krych.jpg

Lilianna Krych / fot.: Magda Hueckel

Anna Sułkowska-Migoń.jpg

Anna Sułkowska-Migoń / fot.:  Joanna Gałuszka

MUZYKA POWAŻNA- nominacje i laureatka

Szymon Chojnacki – bas baryton. Studiował w Poznaniu, Lubce i Stuttgarcie. Jego repertuar, lepiej znany publiczności poza Polską, jest niezwykle szeroki. W Wiedeńskiej Operze Narodowej uczestniczył w wystawieniu "The Tempest" („Burza) Thomasa Adèsa. W teatrze

w Passau występował w "Jesus Christ Superstar" Andrew Lloyda Webera, w "Platée" Jeana-Philippe’a Rameau, w "La Wally" Alfreda Catalaniego czy w "Przygodach lisiczki chytruski" Leoša Janáčka. Ważnym elementem działalności Chojnackiego jest repertuar kantatowo-oratoryjny (m.in. "Paulus" Feliksa Mendelssohna, "Pasja wg św. Jana" Jana Sebastiana Bacha

i "Mesjasz" Händla).

W 2021 roku doprowadził do nagrania kompletnego zestawu pieśni Ignacego Friedmana – wirtuoza fortepianu, szczególnie znanego z wykonawstwa muzyki Chopina. Album "Ignacy Friedman. Complete Songs" nagrany wraz z sopranistką Şen Acar i pianistą Jakubem Tchorzewskim został nominowany do Opus Klassik Awards 2022 oraz do International Classical Music Awards 2023. Płyta spotkała się z ciepłym przyjęciem krytyków z różnych stron świata.

 

Lilianna Krych – dyrygentka z osiągnięciami w dziedzinie muzyki współczesnej i operowej. Jest członkinią (od 2017 roku) kolektywu Hashtag Ensemble i prowadzi ambitne programy na Warszawskid tych, którzy otrzymali najwięcej głosówej Jesieni, między innymi prawykonanie „Fake Opera” Wojciecha Błażejczyka i pierwsze sceniczne polskie wykonanie „Luci mie traditrici” Salvatore Sciarrino (włoski kompozytor z Sycylii). W minionym roku poprowadziła fragmenty „The Great Learning” Corneliusa Cardew (brytyjski kompozytor muzyki eksperymentalnej) oraz „Pasję dziewczynki z zapałkami” Davida Langa. Współpracuje z Polską Operą Królewską. Fascynuje ją przenikanie się dziedzin sztuki, praca w obszarze głosu, ciała

i ruchu.

 

Anna Sułkowska-Migoń – dyrygentka. Jest absolwentką studiów magisterskich w klasie altówki na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Następnie ukończyła studia licencjackie z dyrygentury symfoniczno-operowej w klasie swojego ojca, Piotra Sułkowskiego, na Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Edukację kontynuowała na Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie na dwóch kierunkach: dyrygentury symfonicznej oraz dyrygentury chóralnej. W marcu wygrała konkurs dla dyrygentek „La Maestra” w Paryżu. Otrzymała także nagrodę „Taki Alsop Conducting Fellowship” i  kolejne: nagrodę Koryfeusza Muzyki Polskiej w kategorii "Odkrycie roku" oraz Młodego Promotora Polski w kategorii "Kultura". Ponadto została zaproszona do programu stypendialnego Hart Institute for Woman Conductors przy operze w Dallas.

MUZYKA POPULARNA - nominacje i laureat

1988 (Przemysław Jankowiak) – rok urodzenia nosi w pseudonimie, a w muzyce, jako producent, którą nagrywa dla różnych wykonawców słychać, że potrafi patrzeń w przyszłość, nie zapominając o przeszłości.

Pochodzi ze Szczecina, na scenie działa od kilkunastu lat. Nagrywał między innymi  w duecie Syny z nominowanym do "Paszportu Polityki" raperem Piernikowskim. Sam ma już drugą na koncie nominację do nagrody. Za opublikowany w roku 2022 autorski album „Ruleta” oraz współpracę z Moniką Brodką przy jej mini-albumie „Sadza”. Pojawił się też jako autor muzyki do pełnometrażowego filmu „Zadra”.

 

MROZU (Łukasz Mróz). Wokalista, producent muzyczny, kompozytor i autor tekstów

o szerokich horyzontach. Od popu, po reggae i hip -hop. Solowe albumy nagrywa od 13. Lat. Ma na koncie sporo przebojów, na ścianie kilka platynowych i złotych płyt, ale to „Złote bloki”

z 2022 roku przyniosły mu nominację do Paszportu. Decydującym czynnikiem wydaje się tu styl, pełen elegancji, mocno zanurzony w przeszłości, a przy tym naturalny i swobodny, świetnie przyjmowany na żywo, co potwierdzają wyprzedane trasy koncertowe.

 

Szczyl (Tymoteusz Rożynek). Raper. Zadebiutował wydaną w 2021 roku płytą „Polska Floryda”, odnoszącą się już w tytule do rodzinnej Gdyni. Z miejsca uznany został za sensację sceny hip-hopowej. Zebrał trzy nominacje do Fryderyków, nagrodę odkrycia MPiK-u oraz liczne trofea branżowe. Jest wszechstronnym raperem, który pozwala sobie na wycieczki w stronę tradycji tego gatunku w polskim wydaniu. Łączy pokolenia, także na nowej, świetnie ocenianej płycie „8171”, którą nagrał w całości w duecie z Magierą, producentem muzycznym, stale obecnym na scenie od dwóch dekad.

Przemysław Jankowiak.jpg

1988 / fot.: Leszek Zych

Mrozu.jpg

Mrozu / fot.: Artur Zawadzki

szczyl.jpg

Szczyl / fot.: Agata Mierzwa

kreatorzy kultury 2022

Dorota Masłowska

Wilhelm Sasnal

Ryszard Poznakowski

fot.: Leszek Zych

KREATORZY KULTURY - laureaci

Dorota Masłowska

Za zrewolucjonizowanie języka polskiej literatury, która w ostatnich 30 latach dzieli się na czas przed „Wojną...” i po „Wojnie...”. Za opowieść o Polsce, przystawianie nam lustra i obnażanie nadmuchanej fasady, za którą widać przaśną rzeczywistość. Za twórcze

i odważne wchodzenie w język filmu, teatru i muzyki. Rozmowa z naszą laureatką w tym numerze „Polityki”.

Ryszard Poznakowski

Za długi życiorys artystyczny, bez którego trudno sobie wyobrazić historię polskiej muzyki popularnej ostatnich sześciu dekad. Za karierę w zespole Czerwono-Czarni, dla którego komponował takie przeboje, jak „Trzynastego” czy „Bądź dziewczyną z moich marzeń”. I za współtworzenie repertuaru Trubadurów, który podobał się pokoleniom Polek i Polaków.

Wilhelm Sasnal

Za malarstwo, które sprawiło, że całe pokolenie młodych polskich twórców uwierzyło w swoją szansę na międzynarodowy sukces artystyczny. Za narzucenie sobie i całemu środowisku tempa, za którym trudno było nadążyć nagrodom artystycznym. Ale też za pokazanie, że prawdziwa kariera polega na podążaniu własną drogą.

bottom of page